Wnioski:
- Zastrzeżenie kary umownej w umowach deweloperskich ma charakter standardowy, ale nie wyklucza miarkowania jej wysokości w postępowaniu sądowym.
- Deweloper może uniknąć odpowiedzialności albo ograniczyć jej zakres jeżeli udowodni, że nieterminowe wykonanie zobowiązania nastąpiło bez jego winy – na skutek obiektywnych okoliczności zewnętrznych.
- Miarkowanie kary możliwe jest również wtedy, gdy została ona zastrzeżona jako zryczałtowana i ograniczona (np. do 3% ceny lokalu), jeśli zachodzą przesłanki rażącej niewspółmierności.
- Dla powodzenia obrony przed roszczeniem o karę umowną, deweloper powinien dokumentować okoliczności wpływające na przebieg inwestycji.
Kara umowna – istota i zastosowanie
Kara umowna to instytucja prawa cywilnego, która zgodnie z art. 483 § 1 k.c. może zostać zastrzeżona na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego. Stanowi ona umowne zryczałtowanie odszkodowanie, którego zapłaty może dochodzić wierzyciel w razie naruszenia zobowiązania przez dłużnika, niezależnie od rzeczywistego rozmiaru szkody (art. 484 § 1 k.c.).
W praktyce obrotu nieruchomościami kara umowna stanowi standardowy instrument dyscyplinujący strony umów deweloperskich. Najczęściej zastrzegane są m.in. na wypadek:
- nieterminowego przeniesienia prawa własności lokalu,
- uchybienia obowiązkom informacyjnym,
- opóźnień w wydaniu lokalu.
Szczególnie częstym przypadkiem jest zastrzeżenie kary umownej na wypadek nieterminowego przeniesienia własności nieruchomości na nabywcę – co stanowi kluczowe zobowiązanie dewelopera wynikające z umowy deweloperskiej.
Nieterminowe przeniesienie własności a odpowiedzialność dewelopera
W przypadku uchybienia terminowi przeniesienia własności nieruchomości przez dewelopera, nabywca – o ile zastrzeżono to w umowie – może domagać się zapłaty kary umownej. Deweloper ponosi odpowiedzialność kontraktową na zasadach ogólnych (art. 471 i n. k.c.), co oznacza, że uwolnienie się od obowiązku zapłaty kary umownej wymaga wykazania braku winy w nienależytym wykonaniu zobowiązania. Zgodnie z art. 471 k.c., podstawą odpowiedzialności kontraktowej jest wina, a ciężar dowodu jej braku spoczywa na dłużniku. W szczególności profesjonalny deweloper, prowadzący działalność gospodarczą, obowiązany jest do zachowania staranności zawodowej (art. 355 § 2 k.c.). Uwolnienie się od obowiązku zapłaty kary umownej wymaga więc wykazania, że mimo dołożenia należytej staranności, deweloper nie był w stanie uniknąć opóźnienia z przyczyn od siebie niezależnych.
W praktyce oznacza to konieczność udokumentowania okoliczności takich jak siła wyższa, zakłócenia administracyjne (np. uchylenie decyzji środowiskowej) czy niedobory materiałów wynikające z przerwania globalnego łańcucha dostaw. Nie wystarczy samo powołanie się na trudności – deweloper musi aktywnie wykazać brak zawinienia oraz dochowanie profesjonalnych standardów w zakresie organizacji inwestycji.
Podstawa prawna miarkowania kary umownej
Sąd – na podstawie art. 484 § 2 k.c. – może zmniejszyć wysokość kary umownej (tzw. miarkowanie), jeżeli:
- zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane,
- kara umowna jest rażąco wygórowana.
Miarkowanie nie może jednak prowadzić do całkowitego pozbawienia uprawnionego ochrony wynikającej z kary umownej – powinna ona nadal spełniać funkcję represyjną i kompensacyjną.
Okoliczności uzasadniające miarkowanie – przykład z praktyki
W praktyce Sądy korzystają z instytucji miarkowania kary umownej z tytułu opóźnienia w przeniesieniu własności lokalu mieszkalnego przez dewelopera, a nawet uznają, iż Deweloperzy nie ponoszą odpowiedzialności za notowane opóźnienia.
Sądy słusznie uznają bowiem, że za przekroczenie terminu wynikającego z umowy w wyniku wystąpienia takich okoliczności jak:
- pandemia COVID-19, która doprowadziła do zakłóceń w pracy budowy i dostępności materiałów,
- wojna w Ukrainie, skutkująca odpływem siły roboczej (pracownicy stanowili od 50% do 80% całego personelu budowy),
- gwałtowny wzrost cen materiałów budowlanych i kosztów finansowania inwestycji
- postępowania administracyjne związane z uchylaniem decyzji niezbędnych do zakończenia procesu budowy i wydania pozwolenia na użytkowanie nieruchomości
Sądy podkreślają przy tym że deweloper – jako profesjonalny uczestnik obrotu – powinien był uwzględnić ryzyko opóźnień, jednakże skala zdarzeń o charakterze nadzwyczajnym i zewnętrznym (tzw. siła wyższa oraz ryzyka administracyjne) przesądza o braku zawinienia po jego stronie bądź zasadności miarkowania ustalonej kary umownej.